Świętajno k. Szczytna: warto zobaczyć

W Świętajnie oglądaliśmy zabytkowe drewniane chałupy z początków XX wieku. W Powałczynie zobaczyliśmy żeremia bobrów. Na koniec zajrzeliśmy do Łęgu, gdzie uczył Jerzy Lanc.
Ogromnym bogactwem gminy Świętajno są lasy, jeziora i przepływająca tędy rzeka Krutynia. Jednak mimo tych walorów przyrodniczych ten piękny region cieszy się mniejszym zainteresowaniem turystów, niż można by przypuszczać.

— Tu, gdzie jesteśmy, przed wiekami rozciągała się Galindia — mówi nauczyciel historii w miejscowej szkole Edward Kuźmiński. — Teren porastała wielka puszcza, pełna dzikich zwierząt.
Wśród nich były tury i niedźwiedzie. Ostatniego niedźwiedzia upolowano w 1804 r. Na pamiątkę tego wydarzenia, kilka kilometrów od Spychowa ustawiono głaz, a miejsce to nosi nazwę Niedźwiedzi Kąt.

Po Galindach zostały ślady grodzisk, kurhanów i miejsca, gdzie były ich święte gaje. Można je obejrzeć między innymi w okolicach Powałczyna.

Osadnicy przez stulecia karczowali puszczę, zakładając siedliska. Powstawały węglarnie, smolarnie, sadyby rybackie. Pierwsza wzmianka o Świętajnie pochodzi z 1688 r., ale miejscowość powstała dwa lata wcześniej. Nazwa wsi (niem. Schwentainen) jest związana prawdopodobnie z miejscem staropruskiego kultu religijnego.

Turystę zainteresują zapewne drewniane chałupy mazurskie z początków XX w. oraz kościół rzymskokatolicki przy głównej ulicy, z 1908 r. W centrum stoi pomnik, upamiętniający poległych podczas I wojny światowej. Po 1945 r. zdjęto tablicę, dodano natomiast na szczycie kulę z gołąbkiem pokoju.

Gmina ma 28 tys. ha powierzchni, z czego 62 procent zajmują lasy Puszczy Piskiej, 2 procent jeziora: Świętajno, Piasutno, Nożyce, Kierwik, Zdrużno, Zyzdrój, Krawno, Spychowskie, Marksoby. Wszędzie są dobre drogi, ładne gospodarstwa.

Ze Świętajna udajemy się do pobliskich Jerutek. Tu zwraca naszą uwagę zabytkowy kościół. Od wioski prowadzą w głąb lasu ścieżki. Samochodem wjeżdżać nie wolno, pozostaje spacerek.

Wracamy do Świętajna. Kolejny przystanek, założone w 1678 r. Piasutno. We wsi są dwa jeziora: Piasutno i Nożyce. Przed wojną były własnością całej wsi, podzielono je na sektory. Dzisiaj Piasutno również należy do kilku gospodarzy, którzy sprzedają karty wędkarskie, Nożyce zaś do Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.

Na budynku podstawówki wisi tablica poświęcona Jerzemu Lancowi, który był kierownikiem polskiej szkoły w okresie międzywojennym.

Zatrzymujemy się w pobliskim Powałczynie. Jest tu również kilka ładnych drewnianych mazurskich domów.

Będąc w okolicy warto wybrać się do wsi Kolonia, a stamtąd do Raciborza nad pięknym jeziorem Świętajno. Od Raciborza prowadzi przez las droga do Babięt. Można też zwiedzić przeciwną stronę gminy, turystycznie słabiej zagospodarowaną. Leży od południowej strony szosy z Olsztyna do Ostrołęki. Znajduje się tam miejscowość Jerominy.

Z czym kojarzy się ta nazwa? Z jedną z najwybitniejszych powieści Ernsta Wiecherta, który urodził się w leśniczówce Piersławek koło Piecek. Mowa o sadze „Dzieci Jerominów”. Wiechert opiewa w niej piękno przyrody mazurskiej oraz życiową mądrość i tragiczne losy mieszkańców.
W Jerominach Jerominów nie znajdziemy. Musimy ich szukać w książkach.
Władysław Katarzyński

Warto zobaczyć w Świętajnie i okolicach
Jerutki: b. kościół ewangelicki z 1734 r., stary cmentarz z obeliskiem poświęconym mieszkańcom wsi, którzy zginęli w czasie I wojny światowej
Jeruty: kilka drewnianych domów z końca XIX
Kolonia: stare mazurskie chałupy
Piasutno: drewniane domy z pocz. XX wieku
Powałczyn: stare mazurskie domy
Spychowo: kościół neogotycki z 1905, dawny cmentarz ewangelicki (za wsią)
Świętajno: budynki murowane z początku XX w., (Dworcowa, Mickiewicza, Żymierskiego)
Świętajno: dawny kościół ewangelicki, wybudowany w latach 1918-1922
Świętajno: kościół Chrześcijan Baptystów z 1908 r. ,
Świętajno: obelisk poświęcony poległym w pierwszej wojnie światowej.


Zobacz w sąsiednich gminach:
Dźwierzuty
Piecki
Rozogi
Ruciane-Nida
Szczytno


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Nor #2902000 | 5.173.*.* 7 kwi 2020 19:41

    Artykuł bardzo ciekawy i ciekawa architektura. Smutne jak często w Polsce wiele zabytków niszczeje, zwłaszcza drewnianych. To nasze dziedzictwo. To nasz dar zostawiony przez dziadków. Niestety nie dbamy o to należycie na każdym szczeblu i samorządowym i ludzie. Ratować się powinno się i domy miejskie (jak w Świętajnie czy Kolonii), siedliska, chałupy drewniane, które kiedyś porządnie budowano (Jerutki, gdzie niszczeje cenna historycznie stara plebania i to duchowni ją zaniedbują od lat, co to powinni o takie dobro architektoniczne zadbać!, Marksewo, bardziej na zachód kilka pięknych przykładów zaniedbanych zachowało się np. Nowa Kaletka, Marcinkowo, na południu w Dąbrowach, znanym Klonie, Dylewie. Leśniczówki, z których region słynie (np. L. Zdrużno). Wszystkie przykłady są zaniedbane lub opuszczone! Nawet przy dotacjach EU. Powinno się adaptować zabytki przy zachowaniu stylu i je konserwować e a nie budować nowe gargamele…

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Nor #2901999 | 5.173.*.* 7 kwi 2020 19:41

    Artykuł bardzo ciekawy i ciekawa architektura. Smutne jak często w Polsce wiele zabytków niszczeje, zwłaszcza drewnianych. To nasze dziedzictwo. To nasz dar zostawiony przez dziadków. Niestety nie dbamy o to należycie na każdym szczeblu i samorządowym i ludzie. Ratować się powinno się i domy miejskie (jak w Świętajnie czy Kolonii), siedliska, chałupy drewniane, które kiedyś porządnie budowano (Jerutki, gdzie niszczeje cenna historycznie stara plebania i to duchowni ją zaniedbują od lat, co to powinni o takie dobro architektoniczne zadbać!, Marksewo, bardziej na zachód kilka pięknych przykładów zaniedbanych zachowało się np. Nowa Kaletka, Marcinkowo, na południu w Dąbrowach, znanym Klonie, Dylewie. Leśniczówki, z których region słynie (np. L. Zdrużno). Wszystkie przykłady są zaniedbane lub opuszczone! Nawet przy dotacjach EU. Powinno się adaptować zabytki przy zachowaniu stylu i je konserwować e a nie budować nowe gargamele…

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5