Praca w GOK jest moją misją

2017-11-28 09:30:49(ost. akt: 2017-11-28 08:35:32)

Autor zdjęcia: Arch. prywatne

- Nasza oferta kulturalna jest bogata i zróżnicowana - mówi Małgorzata Walas, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Świętajnie, z którą rozmawiamy o pracy, organizowaniu czasu wolnego dzieci i młodzieży, planach na 2018 rok oraz marzeniach.
Jest Pani dyrektorem od 10 lat. Czy traktuje Pani swoją pracę jako pewnego rodzaju misję?
Praca w Gminnym Ośrodku Kultury jest dla mnie życiową misją, pasją i posłannictwem w wypełnianiu jakże ważnych zadań związanych w jednoczeniu ludzi poprzez udział w kulturze w szerokim znaczeniu, bo jak to powiedział nasz wielki Polak Jan Paweł II ,,Człowiek żyje prawdziwie ludzkim życiem dzięki kulturze, człowiek nie może się obejść bez kultury”. Dla mnie praca w Gok-u, praca z ludźmi jest pewnego rodzaju akumulatorem, który napędza mnie do nowych działań. Wiąże się z byciem w ciągłej drodze, w ciągłym rozwoju. Najważniejsza jest chęć oraz przekonanie do tego, co się robi. Sama od siebie wymagam dużo i uważam, że daje z siebie wszystko to, co najlepsze tak, by efekt końcowy zadawalał nie tylko mnie, ale wszystkich odbiorców działań kulturalnych. Od zawsze jestem osobą bardzo obowiązkową, więc z tym nie było problemu. Musiałam się jednak zmierzyć z trudnościami, których dotąd nie znałam. Początek mojej misji w GOK-u to dużo nauki, wielokrotnie na błędach i praca nie z cały sztabem ludzi, tylko z jednym pracownikiem, ze wspaniałą kobietą Arletą Rumińską. Polubiłam tę pracę, nauczyłam się wielu rzeczy, których do tej pory nie musiałam robić. Nadal mi się chce działać, chcę być coraz lepsza. Z coraz to większą pokorą podchodzę do życia i do ludzi, słucham innych, nauczyłam się przyjmować słowa krytyki i nie przestaję w siebie wierzyć. W pełnieniu tej misji oczywiście pomaga mi wielu wspaniałych ludzi, których mam obok siebie, czyli rodzina, przyjaciele, znajomi oraz pracownicy byli i aktualni czyli Aneta Domian, Wioletta Komorek, Aneta Piotrowska, Karolina Gronowska i Bartosz Osuch. Od 10 lat robię to co kocham i w co głęboko wierzę. Długoletnie doświadczenie pozwala mi stwierdzić, że jest to często ciężka praca, ale dająca dużo przyjemności i satysfakcji z efektów końcowych działań, a szczególnie wtedy, kiedy widzę uśmiech na twarzy odbiorców tych działań. Moją misję, posłannictwo podsumuję cytatem Henrego Forda ,,Patrząc zawsze przed siebie, myśląc o tym jak zrobić jeszcze więcej, osiągniesz stan umysłu, w którym nie ma rzeczy niemożliwych”.

Jakie najważniejsze zmiany nastąpiły w funkcjonowaniu GOK w okresie Pani dyrektorowania?
Każdy dyrektor ma swój model kultury. Moją wizję funkcjonowania kultury w naszej gminie zaczęłam wprowadzać metodą małych kroków. Na początku wybierałam sobie małe i łatwe do osiągniecia cele, stopniowo podnosząc poprzeczkę. Postawiłam na współpracę ze stowarzyszeniami, fundacjami, chórami, kołami łowieckimi, bractwami kulinarnym, szkołami, jednostkami samorządowymi, radnymi gminy i radami sołeckimi, krwiodawcami oraz z sektorem prywatnym oczywiście nie tylko z naszej gminy. Bo razem zawsze jest łatwiej i można dużo więcej zdziałać. Poznałam wspaniałych paraolimpijczyków i tak poprzez współprace z nimi wykluł się pomysł nagrania w studiu kilku kolęd z braćmi Golec. Zaowocowało to wydaniem płyty i nagraniem teledysku co jednocześnie było promocją zarówno GOK-u, Kreolii, Gminy Świętajno jak i naszego powiatu. W tym roku zrealizowaliśmy kilka projektów unijnych. Jednym z większych to ,,Zasmakuj w tradycji – wędrówka do bogactwa i tradycji ludowych” w ramach którego odbyły się kulinarne zajęcia wyjazdowe dla dorosłych. Dostaliśmy dofinansowanie do biesiady myśliwskiej z Ekowspólnota z WFOŚiGW w Olsztynie. Często piszemy projekty we współpracy ze stowarzyszeniami lub tworzymy grupę nieformalną, by wnioskować o środki zewnętrzne. Tak mogliśmy zrealizować projekt pn. ,,Rozwiń skrzydła”, w ramach którego w świetlicy wiejskiej w Piasutnie odbyły się zajęcia dla dzieci. Cierpliwość do pisania projektów i do poprawek ma Karolina Gronowska, która ze mną pracuje od kilku lat. Organizujemy akcje charytatywne, gdzie poprzez koncerty, aukcje czy kiermasze zbieramy środki na pomoc najbardziej potrzebującym z naszej gminy. Za nasz cel uznaliśmy też dbanie o wizerunek Świętajna i w związku z tym podjęliśmy się ukwiecenia klombów, tworzenia świątecznych dekoracji. Moim pomysłem była bożonarodzeniowa szopka w centrum wsi, gdzie są żywe zwierzęta, które cieszą nie tylko dzieci ale i dorosłych. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że wszystkie podejmowane przeze mnie działania nie miałyby racji bytu, gdyby nie wspierała mnie lokalna społeczność. Przy każdym podejmowanym działaniu chętnych do pomocy jest zawsze wielu. Nie ma nic bardziej budującego dla dyrektora GOK jak widok zintegrowanej społeczności działającej dla dobra wspólnego.

Jakie zadania powinien spełniać GOK na terenie takim jak Gmina Świętajno? Nie chodzi mi o zapisy statutowe, ale o Pani wizję ich realizacji.
Na moją wizję realizacji zadań składa się kilka elementów. Po pierwsze i najważniejsze to zaangażowanie się całego naszego zespołu, całym sercem we wszystkie podejmowane działania, to często praca ponad normatywne godziny. Po drugie działania nasze są przemyślane, przedyskutowane, i dopięte ,,na ostatni guzik” i to dopiero daje efekty w postaci satysfakcji odbiorców. Co roku kalendarz wydarzeń organizowanych przez nas, jak i tych gdzie jesteśmy współorganizatorami jest coraz większy, więc mamy co robić i każda grupa wiekowa powinna znaleźć coś dla siebie o wszystkim. Zawiadamiamy mieszkańców na bieżąco poprzez informacje na naszej stronie internetowej. Do spełniania pewnych zadań oprócz chęci potrzebne jest i miejsce, ale o tym będę mówiła przy ocenie stanu infrastruktury kulturalnej w gminie Świętajno.

Jakie obszary działalności GOK w Świętajnie cieszą się największym zainteresowaniem?
Dużą popularnością cieszą się oczywiście imprezy plenerowe i festyny. To one skupiają najwięcej odbiorców. Doświadczenie z tegorocznej biesiady myśliwskiej i konkursu kulinarnego ,,Dzik kontra Świnia” pokazuje, że impreza skupiła kilka tysięcy ludzi. Organizowane przez nas koncerty, wystawy i spotkania mają dużą liczbę odbiorców, nie tylko z naszej gminy bo udział w wydarzeniach biorą ludzie z całego powiatu.
Coraz większą popularnością cieszą się Turnieje Siatkówki czy to halowej czy plażowej no i oczywiście zajęcia tematyczne, bale dziecięce czy wycieczki. Szerzej z kalendarzem imprez i naszą działalnością można zapoznać się na stronie internetowej GOK: www.gok-swietajno.pl

Jakie zajęcia odbywają się obecnie w GOK?
Rozszerzyliśmy paletę zajęć dla dzieci, młodzieży i dorosłych oraz zatrudniliśmy osoby z dobrym doświadczeniem. Ważne jest to, że zajęcia nasze są bezpłatne i każdy może z nich korzystać, z czego cieszy się dużo osób. Odbywają się u nas zajęcia języka angielskiego. Mamy dwie grupy dorosłych i grupę przedszkolaków w ramach Musical Babies; zajęcia kreatywne, teatralne przeplatane zajęciami kulinarnymi oraz zajęciami w terenie i wyjazdowymi, by dzieci i dorośli się nie nudzili. W GOK-u działa chór dla dorosłych ,,Pasjonata”, który w przyszłym roku będzie obchodził jubileusz X- lecia. Dla tych, którzy dbają o zdrowie są zajęcia Power Jump-nowa forma aktywności fitness czyli trampoliny. Podczas ferii zimowych i wakacji GOK organizuje wiele atrakcji dzieciom, które w tym okresie pozostały w domu. Jest duże zainteresowanie zajęciami o czym świadczy ilość uczestników.

A czym nas zaskoczy GOK w przyszłym roku? Planujecie jakieś nowe zajęcia czy też imprezy?
Nowy rok to u nas też nowe zadania, ale oczywiście i kontynuacja już rozpoczętych. Planujemy zajęcia etnograficzne, taneczne i rękodzielnicze, które prowadzić będą ciekawi ludzie, a dzieci będą mogły poznać filcowanie czy wyplatanie wikliny. Wprowadzić mamy również cotygodniowe zajęcia praktyczno-techniczne - ZPT, jak to było za moich czasów w szkole podstawowej, by dziecko nauczyło się szyć, wbić gwoździa i coś zrobić do jedzenia, bo z tym dzieci mają problem, a jednocześnie może to pomoże w odstawieniu na dalszy plan komputera i telefonu. Planujemy zorganizować duży rodzinny piknik niedzielny połączony z rajdem rowerowy pięknymi trasami leśnymi. Cykliczne imprezy udoskonalić i wprowadzi nowe atrakcje dla mieszkańców. Oczywiście czeka nas przygotowanie stoiska dożynkowego promującego naszą gminę podczas dożynek powiatowych, co robimy od 10 lat. Każdego roku solidnie przykładamy się, by nasze stoisko było niepowtarzalne i skupiało jak najwięcej gości.

Proszę zdradzić naszym czytelnikom, jakie najbliższe wydarzenia przygotowuje w najbliższym czasie Gminny Ośrodek Kultury?
Do końca roku kalendarzowego zostało mało czasu i jesteśmy w trakcie malowania sali oraz małych zmian gospodarczych. Przed nami jeszcze dziecięcy pokaz mody w MDK w Szczytnie, koncert muzyczny w świetlicy wiejskiej w Jerutach, akcja charytatywna ,,Dzieci dzieciom”, warsztaty bożonarodzeniowe, gdzie dzieci będą wykonywać dekoracje świąteczne służące do ozdobienia swoich stołów wigilijnych, dekoracje i karty dla urzędu gminy, spotkanie z Mikołajem, niespodzianka dla dzieci uczęszczających na zajęcia w GOK-u oraz ,,Wspólne kolędowanie’’ z zaproszonymi chórami z terenu powiatu i oczywiście budowa żywej szopki bożonarodzeniowej.

W jakim stanie jest infrastruktura kulturalna w gminie Świętajno?
Na to pytanie odpowiem jednym ale długim zdaniem. Budynek Gok-u w Świętajnie to część korytarza gimnazjum, gdzie jest moje biuro, małe pomieszczenie socjalno-kuchenne i jedna sala, która służy za salę muzyczną, plastyczną, teatralna, komputerową, fitness oraz salę widowiskową.

Czego wciąż brakuje w Gminie Świętajno od strony kulturalnej i z czego to wynika?
Brakuje miejsca gdzie można byłoby wspólnie z większą grupą społeczeństwa zorganizować sylwestra, andrzejki i potańcówki, więcej koncertów i przedstawień teatralnych, co służyłoby do integrowania szerszego kręgu społeczeństwa. Trudnością jest brak sali widowiskowej, która ułatwiła by to. Ubolewam nad tym zarówno ja jak i mieszkańcy naszej gminy. Dla nas pracowników GOK-u zorganizować koncert to duży wysiłek fizyczny, by z sali zajęciowej zrobić salę koncertową. Często musimy wynieść prawie wszystkie meble by pomieścić ponad 200 osób jak było ostatnio podczas koncertu Andrzeja Rybińskiego w Dniu Święta Kobiet.

Największe marzenia dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Świętajnie?
Często myślę o przyszłości. Największe marzenie związane z Gminnym Ośrodkiem Kultury to centrum kulturalne z prawdziwego zdarzenia. To duży budynek z wyodrębnionymi salami zajęć, nowoczesna i duża sala widowiskowa ze sceną, z dobrą akustyką, z dobrym nagłośnieniem i światłem, garderobami dla wykonawców. Ułatwiłoby to nam pracę i wiele innych placówek mogłoby z takiej sali widowiskowej korzystać. W moich marzeniach jest też zwiększenie budżetu na działania związane z szerzeniem kultury, ale jak pokazuje moje dotychczasowe doświadczenie równie ważny jest zapał, który pozwala pokonać stojące na drodze przeciwności. Marzenia poprawiają rzeczywistość bo marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy wielu sukcesów w dalszej działalności kulturalnej!


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jarosław Chojnacki #2385221 | 94.254.*.* 28 lis 2017 21:58

    Zawsze jestem pod wrażeniem profesjonalnego przygotowania wydarzeń artystycznych przez Panią dyrektor i pracowników, mimo bardzo trudnych warunków lokalowych. Przy takim zaangażowaniu, aż prosi się o wybudowanie osobnego budynku, na którym wszyscy mieszkańcy gminy Świętajno z pewnością skorzystają.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5