Bezpańskie psy przerosły urzędników

2016-11-04 21:46:32(ost. akt: 2016-11-04 22:46:09)
Psy biegające wolno i bez kagańców, wypuszczane z domów żeby sobie "pobiegały", często stanowią zagrożenie dla ludzi. Gorzej wygląda sprawa bezpańskich czworonogów, które w poszukiwaniu jedzenia krążą w pobliżu domów, sklepów czy gospodarstw i z powodu braku pożywienia stają się agresywne.
W Gminie Świętajno nie brakuje psów biegających samopas. Często łączą się one w większe grupy, budząc tym postrach wśród mieszkańców. Dwa tygodnie temu na łamach naszej gazety pisaliśmy o problemie agresywnych psów, które grasują po ulicach Świętajna. Problem wielokrotnie zgłaszała do Urzędu Gminy i władz sołtys wsi Świętajno. Pomimo, że od naszej interwencji minęło dwa tygodnie, nic w tej sprawie się nie zmieniło.

W czwartek rano, 3 listopada do naszej redakcji mieszkanka Świętajna przesłała zdjęcie zrobione telefonem komórkowym przedstawiające trzy wałęsające się psy.

- Pracownicy z ZGK w Świętajnie próbowali kilkakrotnie złapać te psy, ale one im uciekają - opowiada mieszkanka ulicy Żeromskiego. - Cały czas biegają i są coraz bardziej agresywne. Są głodne i zdziczałe, człowiek boi się przechodzić, bo czasem nie reagują a innym razem zaczynają szczekać i rzucają się do nóg - dodaje.

Problem z agresywnymi psami nie jest nowy. Już w ubiegłym roku podczas jednej z sesji radna Renata Olszewska go zgłaszała.

- Na stronie internetowej urzędu gminy pojawiły się komunikaty o obowiązkach właścicieli psów, jednak efektu nie ma - mówi radna ze Świętajna. - Kilka dni temu wybrałam się na kijki i zaatakowały mnie dwa psy. Mam dzieci, które uczęszczają do szkoły i przedszkola, one też się boją. To straszne, żeby człowiek bał się wyjść na spacer czy zakupy, bo przecież nie wiadomo czy te psy są szczepione - dodaje Olszewska.

Gmina ma obowiązek

To Gmina jest odpowiedzialna za wyłapywanie bezpańskich psów i zapewnienie im odpowiedniej opieki. Taki obowiązek dotyczy nie tylko psów porzuconych, lecz także tych, które się zabłąkały i nie potrafią wrócić do właścicieli.

- Złapane psy przekazujemy na przytulisko w Świętajnie, 3 zostały oddane do schroniska - informuje Alicja Kołakowska wójt Gminy Świętajno. - Zajęliśmy się tą sprawą, jednak część tych psów ma swoich właścicieli i nie możemy ich łapać. Jedynym sposobem jest karanie mandatami przez policję - mówi.

Ustawa o ochronie zwierząt reguluje sprawę bezdomnych psów. Według przepisów wyłapywanie bezpańskich psów i opieka nad nimi należy do zadań gminy, na której terenie takie zwierzęta występują. Nie ma tak naprawdę znaczenia, czy psy zostały porzucone, zabłąkały się, czy same uciekły, gmina powinna wziąć za nie odpowiedzialność i umieścić w schronisku.
W czwartek, 3 listopada otrzymaliśmy informację od pracownika Urzędu Gminy w Świętajnie o działaniach podjętych w sprawie agresywnych psów.
- Zleciliśmy odłowienie schronisku - poinformował nas Adrian Lipka z Urzędu Gminy. - W obecnej chwili w przytulisku w Świętajnie znajdują się 4 psy.

Niestety, na pytanie jakie schronisko się tym zajmie i kiedy rozpocznie się wyłapywanie psów nie potrafił odpowiedzieć.

Nie zawsze obowiązek wyłapywania bezpańskich psów jest wypełniany należycie. Osoba pogryziona przez bezpańskiego psa ma możliwość domagać się m.in. wypłaty odszkodowania za doznane urazy lub zniszczone ubrania. A pogryzione i zagryzione pupile? A zdrowie naszych dzieci, rodziny czy nasze... tego wycenić przecież nie można.

Czy musi dojść do tragedii żeby ktoś zainteresował się problemem?

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (20) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Nie inteligent #2106355 | 195.147.*.* 5 lis 2016 00:05

    Współczuję mieszkańcom tej gminy,co by było jakby wystąpił tam jakiś kataklizm skoro gmina nie radzi sobie z takim problemem a może w ogóle nie chce bo za te stworzenia trzeba będzie w schronisku płacić i to im nie na rękę

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

  2. Bożena #2106620 | 5.172.*.* 5 lis 2016 11:59

    Najwyższy czas by ktoś z władz zajął się na poważnie kwestią schronisk dla bezdomnych psów. W artykule "trącono" wierzchołek góry lodowej - bezdomne psy w Swiętajnie, ale prawdziwy problem jest głębiej o czym tylko napomknięto czyli schroniska, obowiązki gmin i obowiązujące przepisy. Wczoraj w TV a dzisiaj w prasie internetowej (TVN24) poruszany jest przypadek schroniska Rex w Kołobrzegu, a nasza władza ( wojewoda, marszałek województwa, starostowie powiatów, wójtowie gmin, prokuratorzy i komendanci policji) maja go tuż pod bokiem. Tylko patrzeć jak następnym razem dziennikarze pojawią się gdzieś w naszym województwie. I będzie wstyd i głupie tłumaczenie, że nie wiedzieliśmy, ze naprawimy a winni ukarani. Najwyższy czas wziąć się za schroniska, przeprowadzić porządne kontrole, szczególnie finansowe. Brak zainteresowania ze strony osób odpowiedzialnych powoduje, że narastają patologie, że panuje poczucie bezkarności, że empatia dla bezdomnych zwierząt to tylko szyld, a bywa że za nim kryją się cwaniaki, które znalazły sposób na wygodne i dostatnie życie. Wolontariuszy traktuje się jak naiwniaków. W Kołobrzegu prokuratura sformułowała zarzut brak ewidencji darów - niech ktoś kto zaniósł karmę do schroniska powie czy dostał jakiś kwit z przekazania. Co rusz się czyta, że w schroniskach psy głodują, a schroniskowa karma jest sprzedawana na Allegro czy inna drogą. Albo "adopcje" gdzieś na drugi koniec Polski. Że nikt tego nie kontroluje, dlaczego zamiast szukać psu nowego domu gdzieś w pobliżu to trafiają na drugi koniec Polski, z Olsztyna do Krakowa, Szczecina, Wrocławia. Kto spyta o dalszy los takiego psa ? Kto sprawdzi czy rzeczywiście tam jest ? A kto sprawdza jak są wydawane pieniądze z 1% ściągane przez przeróżne fundacje i stowarzyszenia "okołoschroniskowe" ? Ile jest takich co ładnie się nazywają, zrobią w marcu ulotkę ze szczeniaczkiem, a potem żyją z pieniędzy przekazanych przez naiwnych. Ci którzy za to odpowiadają, ci którzy powinni kontrolować pójdą po rozum do głowy wtedy gdy dostaną zarzuty prokuratorskie za brak nadzoru, za niedopełnienie obowiązków które na nich ciążą.

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. stara baba #2106447 | 88.156.*.* 5 lis 2016 08:26

      Gdzie są obrońcy praw zwierząt ? Obrońców praw ludzi to wiem,że nie ma. Wg obrońców zwierząt te czworonożne istoty powinny się wybiegać. Zgadzam się, niech biegają, ale inni mieszkańcy okolicy mają prawo do bezpiecznego przechodzenia w publicznych miejscach, jakimi są drogi,ścieżki polne itd.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. Jestem Gienek #2107175 | 88.156.*.* 6 lis 2016 11:24

        Jak duże te psy. Jak mali urzednicy? Nie do wiary?!

        Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

      2. Mamy dość #2107187 | 37.47.*.* 6 lis 2016 11:45

        Niech Pani Wójt Swietajna w końcu weźmie sie do pracy i zacznie podnosić standardy zycia mieszkańców, a nie je obniżać. Poprzednik wyglada na to, ze był lepszym zarządca! To co mamy teraz w gminie to jest DRAMAT! Następna kadencja na pewno nie bedzie należeć do Pani i Pani Świty ! Zarządzać trzeba umieć, nie wystarczy myślenie, ze sie umie! Widać, ze nawet z takim zadaniem jak odłowienie psów sobie nie radzicie. To jest WSTYD .

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (20)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5